autobus na rowerzeblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy autobus.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2012

Dystans całkowity:70.06 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:04:13
Średnia prędkość:16.62 km/h
Maksymalna prędkość:35.70 km/h
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:70.06 km i 4h 13m
Więcej statystyk

Coraz cieplejszy będzie wiał wiatr - to pewne.

Piątek, 27 kwietnia 2012 Kategoria 71 - 100 km, Gnieźnieński fyrtel, Wycieczki
Km: 70.06 Km teren: 0.00 Czas: 04:13 km/h: 16.62
Pr. maks.: 35.70 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Drugie wejrzenie Aktywność: Jazda na rowerze
Wydanie specjalne dla szosowców, którzy nie rozglądają się na boki. I innych, dla których każda pora roku jest identyczna i wygląda jak wyświetlacz licznika z pulsometrem. ;)

Rozpętała się, choć można było mieć wrażenie, że trochę się ociąga. Jestem przekonany, że doszło do poważnej rozmowy (być może stymulacji) między Nią, a Panem Wiosną. Czasami facet musi zainterweniować... ;)




Gęsto, coraz gęściej. Widziałem dwie potencjalne miejscówki, tylko że tego roku nie w tych rejonach zamierzam nocować. Polska Egzotyczna, być może, przynajmniej jej część. Nie wiem na ile ten nieco ambitny plan uda mi się zrealizować, ale od tego są plany, żeby czasami się nie realizowały (chyba nie powinienem tak myśleć). Właściwie zostały dwa miesiące, żeby zacząć się zbierać...








Konwalia już za chwilę:




Stąd prawdopodobnie wyszła Pani Wiosna, zanim przyszła. Po zimie spędzonej w takim lokum faktycznie sztuką jest zrobienie dobrego makijażu... ;)






- Za co? Za co?! - Za wilec! (ze specjalnymi pozdrowieniami dla Mariusza)




"A spider wanders aimlessly within the warmth of a shadow. Not the regal creature of border caves. But the poor, misguided, directionless familiar of some obscure scottish poet..." Czy coś. ;)










"Dead Bees On A Cake." (stop! chociaż to naprawdę świetna płyta)




Jeszcze chwila i setki odcieni zieleni uśrednią się do zwiędłego ciemnozielonego...


...albo pszenicznego. :)




Tak, wiosna bez dwóch zdań (tylko dlaczego on jest taki mały?!). :)










Dojechałem na działkę i nieco się zdziwiłem. Po chwili zrozumiałem, że skręciłem o siedem zjazdów za wcześnie. ;)


Jedna nie, ale dwie z całą pewnością (co potwierdza moje wcześniejsze obserwacje). :)

kategorie bloga

Moje rowery

Drugie wejrzenie 1338 km
Stara miłość czasami jednak rdzewieje

szukaj

archiwum