autobus na rowerzeblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy autobus.bikestats.pl

linki

Torem, lasem [2]

Poniedziałek, 13 czerwca 2011 Kategoria 31 - 70 km, Gnieźnieński fyrtel, Wycieczki, GPS
Km: 44.14 Km teren: 0.00 Czas: 02:23 km/h: 18.52
Pr. maks.: 31.10 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Drugie wejrzenie Aktywność: Jazda na rowerze
My Tracks/Android:
Całkowita odległość: 42,16 km
Całkowity czas: 02:46:33
Czas w ruchu: 02:20:05
Maks. prędkość: 30,6 km/h
Średnia prędkość: 15,19 km/h
Średnia prędkość poruszania: 18,06 km/h
Min. wysokość: 131 m
Maks. wysokość: 162 m
Wzrost wysokości: 310 m
Min. nachylenie: -10%
Maks. nachylenie: 8,5%

GPSies.com:
Różnica wysokości: 34 m (wysokość od 130 m do 164 m)
Całkowite wzniesienie terenu: 151 m
Całkowity spadek terenu: 139 m



Zamknięcie weekendu w dworcu i zagrodzie. Próbowałem znaleźć choćby ślad po kolejce wąskotorowej, której jedna z nieczynnych linii powinna znajdować się w pobliżu, ale (dowiedziałem się już przy końcu trasy) torowiska wraz z przystankami i poboczami zwinięto już dawno, dawno temu i wywieziono nie wiadomo dokąd (przypuszczalnie w siną dal). Jednak nie narzekam, bo było to przyjemne, słoneczne i spokojne 40 km.

Zaczynam od wyhaczonego gdzieś między drzewami domu dziecka w miejscowości Kołdrąb. Niby ładne, ale kiedy sobie uświadomić funkcję jaką pełni ten stylowy pałacyk, robi się mniej radośnie:


Potem mało cienia, dużo pól i ruiny zabudowań. Niesamowicie pobudzają moją wyobraźnię takie miejsca. Pojawiają się obrazy, głosy (tak, czasami je słyszę ;)). Zastanawiam się jak biegło w nich i wokół nich życie, kiedy jeszcze byli tutaj ludzie. A teraz? A teraz wygląda to tak, jakby ktoś rozpoczął budowę ceglanego ogrodzenia dla krzaków: ;)


Trochę bardziej luksusowe, jakby:


Gdzieś w drodze: zaczątki moru bydła odmiany albinotycznej:


Laskowo:


Cudowne źródełko. Po wypiciu 200 litrów odrastają odcięte kończyny. Trzeba tylko uważać, żeby nie przesadzić, bo mogą wyrosnąć dodatkowe: ;)


Mieleszyn. Sporo zabudowań, duży dworzec, jednak kompletnie martwy.


Napisane: Ośno, jednak to wciąż ten sam dworzec (nie znalazłem osoby, która potrafiłaby mi to wyjaśnić):




Nie ma jak pompa:




Ukoronowanie wycieczki (odwrotność wisienki na torcie). Dworzec w Świątnikach. :)

komentarze
Mam sentyment do krów. Nie chcesz wiedzieć dlaczego. :)

Lubię Twoje opisy do zdjęć.
pesy
- 22:48 poniedziałek, 27 czerwca 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

Drugie wejrzenie 1338 km
Stara miłość czasami jednak rdzewieje

szukaj

archiwum